czwartek, 12 lipca 2012

Poznaj Poznań

Ostatnie miesiące pokazują, że Poznań staje się powoli najpreżniejszym ośrodkiem na polskiej mapie sztuki dźwięku. Postaci i sukcesów Wojtka Bąkowskiego i Konrada Smoleńskiego przedstawiać nie trzeba (choć ostatnia wystawa Smoleńskiego - Włączone - zasługuje na szczególną uwagę - miejmy nadzieję, że wraz z ostatnimi pracami Anny Zaradny wytyczą nową jakość polskiej sztuki dźwięku). Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na jeszcze młodszych artystów, którzy w ostatnim czasie zwrócili moja uwagę. Być może zapowiadają zmianę warty i przewietrzenie na smutnej i skąpej polskiej scenie.


Najpierw była 10. edycja Survivalu, gdzie poznańska grupa OKO wykonała kompozycję "Utwór żółty" - wielowarstwowa, bazujący na dźwiękach uzyskiwanych z dmuchania w plastikowe rurki. W kontekście spotowej edycji przegladu sztuki miała nawiązywać do kultury gry na wuwuzelach podczas meczów piłkarskich. Powolne, prawie dronowe dźwięki o różnych wysokościach ciekawie rezonowany pod kopułą trybun wrocławskiego stanionu na Oławce. Sytuacja akustyczna troche przypominała projekt Deviation (nagranie do odsłuchu na stronie) zaprezentowany na zeszłorocznej adycji Avant Art - tam syntezowane brzmienia rogów alpejskich ułożyły się w wielowartswowe drony świetnie brzmiące w przestrzeni galerii BWA Awangarda. Oba projekty charakteryzowały się wrazliwością na dźwięk i jego działanie w przestrzeni. Atystki z grupy OKO są związane z poznanńskim studiem Audiosfera działajacym przez poznańskiej ASP - jest to chyba jedyny przypadek w Polsce, gdzie wychowankowie tego typu uczelni mają dostęp do wiedzy i praktyki sztuki dźwięku. Oby to byl początek końca monopolu konserwatywnych akademii muzycznych na kształcenie w dziedzinie dźwięku. 



Kolejne zaskoczenie to zarówno program Spacja Fest (nowatorskie jak na warunki Wrocławia podejście do zagadnień przestrzeni i architektury), jak i wystep projektu Lightskin, który  wtorzą poznańscy artyści - Patryk Lichota (występował w projektach z Alfredo Costa Monteiro czy Claytonem Thomasem, jak i w wielu poznańskich składach) i Marta Romaszkan (Tetra Dnia Ósmego). Połączenie kompozycji dźwiękowej, świetlnej (sterowany układ diod LED na kostiumie tancerki i oświetlenia sceny) i tańca dało zaskakująco dobry efekt. Ponownie o sile stanowiła tutaj świadomość dźwiękowa, odmienna od typowo akademickich propozycji "multimedialnych" o rozdmuchanych budżetach i znanych nazwiskach, których świadomość artystyczna zatrzymała parę dekad wcześcniej (czego najlepszym przykładem są wizualizacje podczas koncertów Pendereckiego, Aphex Twina i Greenwooda podczas zeszłorocznego Europejskiego Kongresu Kultury).


Dwa powyższe przykłady, które dośc przypadkowo było mi dane doświadczyć ostatnio we Wrocławiu, to dopiero początek poznańskiej przygody - pełen obraz młodej poznańskiej sceny daje kompilacja dźwiekowa, która właśnie ukazała się w ramach inicjatywy Podotykaj Sobie Poznań i Glissanda. Kuratorem kompilacji jest Piotr Tkacz (który m.in. prowadzi z Patrykiem Lichotą audycję Audiosfera, jak również jest czynnym muzykiem-improwizatorem - powyżej nagranie ostatniego koncertu z Olą Grunholz, 1/3 grupy OKO). Bardzo cieszy różnorodność stylistyczna, która nie jest jedynie typowym fre-imoprov czy nudną ścianą noise (jakich projektów mamy juz wiele w Polsce) - słychać, że artysci pozukują i nie podążaja utartymi "polskimi drogami". Póki co brak z tej strony realizacj naprawdę  innowacyjnych i przęłamującch gratunki, jednak widac wyraźnie ferment i umiejętność słuchania, która dzieki konsekwentnej pracy i odrobinie szczęscia może przynieść narodzny zupełnie nowego zjawiska na polskiej mapie sztuki dźwiekowej.




Brak komentarzy: